Badanie pokazuje, że użytkownicy cannabis piją mniej alkoholu.
Czy paliłbyś marihuanę, gdyby oznaczało to, że możesz spożywać mniej alkoholu, tytoniu lub leków na receptę? Niedawne badanie dotyczące grupy pacjentów dostarcza bardziej przekonujących dowodów na to, że marihuana jest raczej substancją „wyjściową” niż „wejściową”!
W badaniu opublikowanym w International Journal of Drug Policy porównano wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 973 pacjentów, którzy odpowiedzieli na pytania dotyczące sposobu spożywania alkoholu przed i po otrzymaniu zgody lekarzy na stosowanie marihuany.
Wśród nich 44 procent przyznało, że pije alkohol o wiele rzadziej w kontekście miesiąca, 34 procent spożywało mniej drinków tygodniowo, a 8 procent stwierdziło, że nie piło alkoholu w ogóle w ciągu 30 dni poprzedzających wypełnienie ankiety.
Dane z badania pochodzą z Canadian Cannabis Patient Survey 2019, ankiety przeprowadzonej wśród pacjentów zarejestrowanych u licencjonowanego producenta cannabis (Tilray) i prowadzonej przez wiceprezesa firmy ds. Badań nad pacjentami oraz naukowca Philippe’a Lucasa z University of Victoria.
Lucas mówi, że najciekawszym odkryciem badania było to, że kiedy pacjenci mieli celowy zamiar zażywania medycznej marihuany w celu ograniczenia spożycia alkoholu, ich szanse na zmniejszenie lub całkowite zaprzestanie picia były znacznie wyższe.
„Około 13 procent uczestników stwierdziło, że celowo używali medycznej marihuany w celu ograniczenia spożycia alkoholu. I odwrotnie, mniej niż jeden procent pacjentów zwrócił się o pomoc do swojego lekarza” mówi Lucas.
Wskazuje to na „lukę i szansę” na kampanię zdrowia publicznego skierowaną do lekarzy i pacjentów medycznej marihuany, podkreślając często niezamierzoną korzyść ze spożywania konopi: pacjent może zacząć używać konopi indyjskich w leczeniu przewlekłego bólu lub stanów lękowych, co z kolei prowadzi do redukcji stosowania papierosów oraz wyniszczającego alkoholu.
Marihuana pomaga ograniczyć nie tylko spożycie alkoholu. Badanie wykazało, że wielu pacjentów ograniczyło także używanie opioidów na receptę, tytoniu oraz nielegalnych substancji.
„Dla tych, którzy są dotknięci problematycznym używaniem substancji, coraz więcej badań sugeruje, że niezależnie od tego, czy jesteś uzależniony od alkoholu, tytoniu, opioidów na receptę lub nielegalnych opioidów, marihuana może być pomocna jako samodzielne lub uzupełniające leczenie, które zmniejszy lub sprawi, że zaprzestaniesz stosowania tych substancji.”
Bezpieczniejsza opcja
Ale czy to na pewno dobrze, że pacjent zamienia jedną substancję na drugą? Lucas i inni w tej dziedzinie zgadzają się, że nie jest to takie proste, zwłaszcza biorąc pod uwagę góry istniejących dowodów, które pokazują, że alkohol, jest w rzeczywistości najbardziej niebezpieczny.
„Chociaż marihuana niesie ze sobą niewielką szansę na uzależnienie, jest znacznie niższa niż ryzyko uzależnienia, chorób czy śmierci – zwłaszcza w porównaniu do alkoholu”.
Na całym świecie spożywanie alkoholu jest głównym czynnikiem ryzyka chorób i odpowiada za prawie 10% zgonów osób w wieku od 15 do 49 lat.
Według Światowej Organizacji Zdrowia prawie trzy miliony zgonów rocznie – pięć procent zgonów rocznie na całym świecie – to te związane z alkoholem.
Nie zapominajmy o związku alkoholu z rakiem, który według szacunków zabił ponad 605 000 Amerykanów w 2020 roku. Ryzyko raka jelita grubego i piersi wzrasta o 50% u osób, które piją nadmiernie, a badania pokazują, że nawet jeden drink dziennie może zwiększyć ryzyko wystąpienia u kobiet raka piersi.
„Chociaż byłbym ostatnią osobą, która zasugerowała, że marihuana jest całkowicie bezpieczna lub jest odpowiednim lekiem dla wszystkich pacjentów w każdych okolicznościach – marihuana jest zdecydowanie substancją, która może pomóc w wielu sytuacjach” mówi Lucas.
