Dana Kelley wspomina moment, kiedy jej neurolog zasugerował jej spróbowanie medycznej marihuany.
Szyja i plecy Kelley zostały poważnie uszkodzone w wypadku samochodowym trzy lata temu, w jej rodzinnym mieście Pennsville, Salem County. Przeszła pięć operacji, w tym fuzję dużej części rdzenia kręgowego, zalecono jej stosowanie morfiny i opiatów.
We wrześniu ubiegłego roku, Kelley (53l.), spotkała się z Andrew Medvedovsky, certyfikowanym specjalistą neurologii, w jego biurze w Turnersville, jednym z kilku w South Jersey. Nie wiedziała wtedy, że jest on jednym z 360 lekarzy w całym stanie, który zarejestrowany jest w programie dotyczącym medycznej marihuany w New Jersey i przepisuje pacjentom medyczną marihuanę.
Pacjenci i ich rzecznicy twierdzą, że niedobór zakwalifikowanych lekarzy jest jednym z głównych powodów, dla którego tak niewielu pacjentów – tylko około 7.000 w całym stanie – było w stanie uzyskać medyczną marihuanę. Po uruchomieniu programu, liczba lekarzy była tak mała, że wielu pacjentów jechała do ginekologa z New Jersey, który uczestniczył w programie, a który przyjmował nie-ginekologicznych pacjentów w celu wydania im recepty na medyczną marihuanę.
W wywiadzie udzielonym w ubiegłym tygodniu w klinice Turnersville, Kelley powiedziała, że poszła do dr A. Medvedovsky prosić o zastrzyk w celu złagodzenia jej nieustającego bólu.
„Powiedział, że z powodu mojego stanu bazowego i listy rzeczy, które zostały na mnie wypróbowane, nie widzi sensu, aby kłuć mnie kolejną igłą,” powiedziała. Doktor także powiedział jej: „Nie mam nic przeciwko temu, że wyjdziesz, zrozumiem,” zanim w końcu wspomniał, że pacjentka powinna rozważyć konopie.
Umysł Kelley gnał: „Mówisz mi o kawałku trawy, jak oregano, a ja zażywam tak wielu leków farmaceutycznych… i wciąż odczuwam tak wielki ból, że mam ochotę uderzać głową w ścianę? Czy Ty jesteś poważny?”
Medvedovsky jest wyluzowanym i bardzo tolerancyjnym lekarzem, który praktykuje medycynę przez prawie osiem lat, w tym cztery lata jako rezydent w VCU. Powiedział o piętnie otaczającym marihuanę – że jest to „narkotyk używany przez hipisów w celu uzyskania haju” – które jest tak wszechobecne, że denerwuje go to kiedy przepisuje marihuanę pacjentom.
„Nie jest to cud dla wszystkich, ale na pewno niektórym ludziom pomaga,” powiedział Medvedovsky. Odkąd uczestniczy w programie, zalecił stosowanie marihuany ponad 300 pacjentom. Jak sam mówi, wyniki go zaskoczyły – 80%, a w tym Kelley – pacjentów, deklaruje, że im to pomogło.
Marihuana jest substancją nielegalną zgodnie z prawem federalnym i AMA twierdzi, że konieczne są dalsze badania w celu ustalenia, czy jest ona bezpieczna i skuteczna. New Jersey jest jednym z 22 stanów, które uczestniczą w specjalnym programie medycznej marihuany; Pensylwania jest jednym z kilku stanów, które to rozważają. Istnieje pięć certyfikowanych aptek/ambulatoriów z medyczną marihuaną w New Jersey.
Ubezpieczenie medyczne nie obejmuje wizyty u lekarza, więc Medvedovsky oraz kilku innych lekarzy pobiera 400 dolarów opłaty za pierwszą wizytę. Co 90 dni, pacjent musi odwiedzić lekarza ponownie, w celu sprawdzenia i potwierdzenia, że terapia idzie w dobrym kierunku, co kosztuje 100 dolarów.
Medvedovsky (33l.), który uzyskał dyplom lekarza na Uniwersytecie Ross, otworzył klinikę w Turnersville tylko dla pacjentów korzystających z medycznej marihuany. Powiedział, że jednym z powodów, dla którego zdecydował się dołączyć do programu było to, że niektórzy pacjenci przyznawali mu się do stosowania marihuany nielegalnie, ponieważ pomaga ona zatrzymać u nich ból. Powiedział, że chce zaoferować pacjentom alternatywę, jeśli nie udaje im się uzyskać ulgi po zastosowaniu konwencjonalnych sposobów leczenia. „Jest to skuteczny lek,” powiedział.
W New Jersey, pacjenci kwalifikują się do terapii medyczną marihuaną tylko wtedy, gdy cierpią na jedną z kilkunastu chorób wymienionych na specjalnej liście, w tym raka, chorobę Crohna, stwardnienie rozsiane, epilepsję. Medvedovsky mówi jednak, że jest „szara strefa”, w której lekarz ma swobodę ustalenia, czy objawy danego pacjenta spełniają wymagania.
Medvedovsky mówi, że wielu pacjentów przychodzi do niego i skarży się na błędne koło, w którym ich ból prowadzi do braku snu, drażliwości, utraty przyjaciół, pracy, a następnie do braku ćwiczeń i innych dolegliwości. Ból chroniczny nie jest na liście chorób, które kwalifikują pacjenta do medycznej marihuany, ale Medvedovsky powiedział, że jeśli pacjent ma dolegliwości wtórne, takie jak poważne skurcze mięśni, to spełnia kryteria.
„Nigdy nie podziękowałam panu, doktorze,” powiedziała Kelley zatrzymując się nagle. „Chcę Ci podziękować,” powiedziała z uśmiechem.
